Byłem
zwykłym nastolatkiem.
Ubierałem
się, jak normalny nastolatek, mówiłem, a w końcu zachowywałem
się jak normalny nastolatek. Jednak nigdy nie byłem traktowany tak,
jak normalni nastolatkowie.
Byłem
odrzutkiem.
Szykanowanym przez elitę dziwolągiem.
Ciężko
mówi się o tym, jak mnie traktowali.
Za każdym razem, gdy o tym
myślę, przynosi to tyle samo negatywnych emocji. Omijali mnie szerokim łukiem, jakbym miał trąd. To bolało.
Nikt
nie zrozumie mojej historii. Nikt także nie będzie w stanie pojąć
bólu ogarniającego moje nastoletnie serce, dopóki nie pozna
sekretów, usilnie skrywanych w zakamarkach obolałej duszy.
Jeden
dzień.
Jedna
chwila.
Jedna
zła reakcja zmieniła moje życie w jeszcze większe piekło.
Nienawiść
to ciężki grzech.
Na
własnej skórze poznałem jego potęgę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz